Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeNie wiem co autor tekstu zrobił, ze fujara mu paliła 12 litrow? Ja z zona ubiegły sezon pałowalismy ta maszyne we dwojke i nie udało mi sie wiecej spalic jak 6 litrow np. grzejac 160-180 na odcinku Radom-Wrocław. W dwie osoby z kuframi i bagazem. Ten sprzet ma dwie wady jak dla mnie. Grzeje okropnie bak i sidzenie, w upalne dni jajka sie gotuja na twardo. Troche podobno jest lepiej w rocznikach po 2006. Ja mam z 2003 i musialem uszczelnic pod bakiem zeby jakos jezdzic. Druga rzecz to brak regulacji kierownicy w modelu 2003. Mi wysiadaja rece po dłuzszej jezdzie. Zrobilem podwyzszenie kierownicy i jest troche lepiej. Nowsze modele maja regulacje, ja nie. Poza tym maszyna nie do zdarcia. Trzeba uwazac na manewry parkingowe, łatwo przez nieuwage ja polozyc bo 300kg daje wtedy o sobie znac. Zadnego hamowania w duzym skrecie na parkingu, motor momentalnie polozy sie na glebie i nie utrzymacie go. Ja malutki nie jestem 100kg waze i mam 187cm wzrostu a juz dwa razy polozyla mi sie fujara w taki wlasnie sposob. Strat nie ma, delikatne ryski na boku ale zawsze troche serce boli. Aaaa i tylna opone zmienialem 3 razy w ubiegłym sezonie, to boli bo kosztuje. Niestety za wage i moc tak sie płaci. Reszta to przebajer i wygoda, ja bardzo duzo jezdze tez po miescie i mieszcze sie chociaz duzo łatwiej bez kufrow. Polecam bo konkurencja jest tylko jesli mamy na nowy taki motor ale w latach 2001-2005 to fujara rządzi bezkonkurencyjnie. Luzik i do miłego na trasie - Xylo
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza